sobota, 9 lutego 2013

Czerwone Gitary - "Flexi"

Dziś dodaje się do czasopism muzycznych, czasem, płyty CD, kiedyś, również, czasem, dodawano płyty, tyle, że były to "trochę" inne płyty. Na przykład, takie jak poniżej. Swoją drogą, bo nie pamiętam już, czy do polskich wydawnictw, jakichkolwiek, dodawano takie płyty?





Jedyny, mi znany, zespół w którym, wszyscy gitarzyści byli mańkutami.

piątek, 8 lutego 2013

Opole 86 - Koncert 'Od Opola do Opola' (TV rip)

01] Casus - Fajka, jajka, Jamajka
02] Joanna Zagdańska - Idę va banque
03] Fiesta - Kupię Skodę na wodę
04] TSA - Jestem głodny
05] Andrzej Zaucha - Baw się lalkami - bis
06] Krystyna Giżowska - Przeżyłam z Tobą tyle lat, bis, a potem bis bisu, a potem bis drugiego bisu
07] Lombard - Gołębi puch
08] Lombard - Szklana pogoda

01] Halina Frąckowiak - Papierowy księżyc, bis
02] Krystyna Prońko i Majka Jeżowska - On nie kochał nas
03] Jan Pietrzak - Piosenka z cyklu
04] Jan Pietrzak - Pan mi mówi (Panie kontrolerze), bis
05] Jan Pietrzak - Narodowy charakterek
06] Maryla Rodowicz - Rozmowa przez ocean
07] Maryla Rodowicz - Kasa i seks

flac, mono, 95 minut, z podziałem na dwie części, z podziałem na poszczególne nagrania.
Kilka zapomnianych nagrań tutaj jest, np, "Kupię Skodę na wodę", "Fajka, jajka, Jamajka". Oba, przypadkowo, w modnych wtedy rytmach reggae.
Tekst piosenki "Idę va banque" napisał ten sam autor, który pisał słowa do piosenek zespołu Klan.
Krystyn Giżowska podobała się najbardziej, to był wtedy mega-hit, grano to wszędzie.
Najbardziej przypadł mi do gustu, dziś, po wielu latach nie słuchania tych nagrań, utwór "Pan mi mówi (Panie kontrolerze)".

Była jeszcze część druga koncertu, ale nie nagrałem z TV, a to co jest na youtube,  nadaje się do kosza.

Hit za hitem

Kupiłem na bazarze, za złotówkę. Składaczek, nie wiem, chyba promocyjny firmy Starling. A może nie, może typowa składanka z przebojami? Z którego roku? Może z roku 1996? Nie pamiętam już, czy te nagrania były hitami.




czwartek, 7 lutego 2013

Miesięcznik "NON STOP" - Pierwszy numer

Rok 1972.







Re-edycje CD płyt Maryli Rodowicz

Niestety, bez dbałości o wierność poligrafii, edycji winylowych z lat 70, wydaje Uniwersal te edycje. Kiepsko wydaje, ubogo, po spartańsku, byle jak. Płyta w  sklepie to wydatek, rzędu, 40 złotych. Żart, kurwa żart.
Dla przypomnienia, edycja winylowa była wydana w formie rozkładanego albumu, który po rozłożeniu, wewnątrz, tworzył plakat z Panią Marylą. Tego w przypadku re-edycji CD nie zobaczycie. Nie zobaczycie też, jak wyglądał tył oryginalnej okładki, nie zobaczycie w całości frontu okładki. Troglodyci, w mordę.
Zeskanowałem całość, w dużej rozdzielczości, trzeba poskładać i stosownie wyretuszować. Byłoby miło, gdyby komuś chciało się to zestawić i podesłać stosownie opracowane.

(fragment)


poniedziałek, 4 lutego 2013

Anna German - problem




Kolejna faza restauracji, znalezionej na śmietniku płyty. Jeszcze nie końcowa, ale jest już blisko do wersji ostatecznej.
Przeglądnąłem masę rosyjskich składanek z nagraniami Anny German. Jest problem z znalezieniem wszystkich nagrań z tej płyty, w tych samych wersjach co na tej płycie. Dziwne to trochę, bo artystka była bardzo popularna u sąsiadów.
Brakuje następujących piosenek:

И Меня Пожалей...     3:32
Из-за Острова На Стрежень     6:30
Любви Негромкие Слова     3:52
Далек Тот День     2:48
Колыбельная     2:55

Owszem, są dostępne zgrania z tego winyla, ale wszystkie zrobione są źle. W jednym przypadku, zgrano to na gramofonie marki ARTUR, obrzydliwości, w drugim przypadku, zgrywający zapomniał uziemić gramofon, zgranie buczy.

ps: walka do końca. ;-)

[edit]

Odkładam temat, do archiwum. Nie sposób tego złożyć z dostępnych rosyjskich składanek z przebojami Anny German. Mój egzemplarz gra bardzo źle, a zgrania z winyla, na rosyjskich forach są jeszcze gorsze. Naprawdę to tak wygląda, mimo wręcz kultowej pozycji artystki w Rosji. Winyl nigdy nie został wznowiony na płycie CD, mało tego, połowy nagrań nigdy nie wydano na płycie CD. Pozostaje, tylko, poszukać edycji winylowej w dobrej kondycji. Tyle, że nie będzie łatwo znaleźć winyl wydany w Taszkiencie, a już w dobrej kondycji, to chyba nigdy. Nie zaszkodzi pomarzyć. Czasem marzenia spełniają się.