Dla przypomnienia, edycja winylowa była wydana w formie rozkładanego albumu, który po rozłożeniu, wewnątrz, tworzył plakat z Panią Marylą. Tego w przypadku re-edycji CD nie zobaczycie. Nie zobaczycie też, jak wyglądał tył oryginalnej okładki, nie zobaczycie w całości frontu okładki. Troglodyci, w mordę.
Zeskanowałem całość, w dużej rozdzielczości, trzeba poskładać i stosownie wyretuszować. Byłoby miło, gdyby komuś chciało się to zestawić i podesłać stosownie opracowane.
(fragment)