niedziela, 6 października 2013

Polskie Orły - vol.3





Pisałem wcześniej o Polskich Orłach, polonijnej kapeli z Chicago grającej muzykę swoich przodków. Przypominam dziś wydawnictwo z nagraniami zespołu.  Pierwsze nagrania z obu stron kasety to na pewno nie Polskie Orły - radosna twórczość wydawcy.
Tajemnicza kapela  - dla mnie - takoż wydawca, popularny na początku lat 90-tych w Polsce. Więkoszość nagrań ma swoje źródło w zgraniach z płyt winylowych. Jakich konkretnie, tego nie wiem. Ktoś wie? Posiada takie płyty?

Klik Klik

Hej, grajcie chopcy grajcie ale, 
grajcie smutno,
 bo mi jutro jajka utno.  

;-)



Polskie Orły 5?




Do nielicznych poważniejszych analiz fenomenu disco polo należy praca magisterska Anny Kowalczyk, broniona w Katedrze Etnologii i Antropologii Kulturowej na UW w roku 1996 (ktorej fragmenty ukazaly się potem w "Wiedzy i Życiu"). Kowalczyk wykazala, że moda disco polo przywędrowala do Polski z USA - gdzie po raz pierwszy dyskotekowe rytmy z ludową nostalgią zaczęły łączyć zespoly polonijne. To właśnie w Chicago działali właściwi protoplaści disco polo, tajemniczy zespół Polskie Orły, twórcy podziemnego przeboju lat 80. "Cztery razy po dwa razy".  - znalezione w google.pl

Fotka kasety niewyraźnia więc powiem, na kasecie napisane jest że, wyprodukowano to w Polsce, w roku 1989, zaś wewnątrz okładki że, nagrano w roku 1990. Nie jest to jedyna zagadka bowiem, wyraźnie słychać że, nie grają tutaj Polskie Orły z Chicago a zespół Szarotka, zespół dancigowy?, kapela weselna? Skąd? Tego niewiem.
Strona B zawiera jedno nagranie więcej - taki ukryty bonus ;-) .Przedni numer!
Klimat nagrań zbliżony do nagrań zespołu Polskie Orły ale bardziej dancingowy niz weselny, ckliwy i sentmentalny. Nagranie pierwsze "Graj Cyganie" to nic innego jak piosenka Andrzeja Rosiewicza "Wincenty Kalemba czyli pieśń o zachodnich bankierach" - na prawdę :-) zabawny numer, bo chyba nie do końca artyści zrozumieli o czym w oryginale jest ta piosenka, nie jedyny zabawny numer bowiem, "Lambada" z tekstem po polsku również wymiata. Takoż wymiata ten znaczek Compact Disc umieszczony na okładce - czyżby, również, byla edycja CD?
Nagrano to w amatorski sposób, egzemplarz nie gra najgorzej, poza tym że gra nierówno ale to pikuś bo całość  po prostu zrywa kapcie z nóg,wraz z skarpetami. Na prawdę.  
Przepraszam bardzo, czy ktoś z czytających ten blog słyszał kiedykolwiek o zespole Szarotka? Nigdy w życiu.

[edycja]

Nie daje mi spokoju to wydawnictwo. Pomyślę więc głośno. 
Wydawca zupełnie mi nieznany, dwa, co innego widzisz co innego słyszysz - być moze dlatego że, na fali popularności, wtedy, Polskich Orłów, wydawano pod tym szyldem co akurat wydawca miał pod ręką....  Głód wtedy, początek lat 90, na takie granie był ogromny, wystarczy przypomnieć że - nadal będzie ogromny - klika lat póżniej Disco Relax w TV Polsat będzie oglądało, regularnie, 10 milonów Polaków.
Co to za kapela? Jedno nagranie poprzeda zapowiedż prezentera, nie wiem, radiowego? - stąd wiem że, to zespół "Szarotka". Swoją drogą absolutnie kapitalny nagranie!  
Nie zamierzałem tego udostępniać gdyż, nie sądziłem aby to kogoś zainteresowało ale, przyszło kilka zapytań o wydawnictwo, udostępniam więc. Uwaga, nie gra to najlepiej - mimo moich starań - ale, raz, zawartość wynagradza wszystko, dwa, mogło to grać dużo gorzej a nie gra ;-)
Czy będzie re-edycja na nośniku CD? Będzie, jak po niedzieli bedzie druga niedziela.  

UPRASZA SIĘ, ŚLICZNIE, WSZYSTKICH KTÓRZY COŚ WIĘCEJ WIEDZĄ O NAPISANIE KOMENTARZA.  

Klik Klik

Aaaa, i jeszcze, polecam uwadze, pierwsze nagrania z strony B "Jeden jedyny". Kapitalnie pomyślana piosenka, w rytmie tanga - dancingowy numer, hicior! - śpiewany na dwa żeńskie głosy w refrenie, pierwszy jakby, takie mam skojarzenie, przypominjący barwą głosu, Annę German, Irene Santor, drugi to melorecytacja w stylu Kory Jackowskiej.    
Ot zagadka!
  
    
  

Fotoness



Wznowiono niedawno na nośniku CD jedną płytę tego zespołu, dziś w ramach przypomnienia historia tego zespołu pióra Wiesława Królikowskiego. 

Zagadka na niedzielę

Wykonawca jak widać na zdjęcie, dalej kombinujcie sami.......


  W ramach podpowiedzi, do posłuchania jedno z nagrań artysty:
Klik Klik

Ewentualnie jeszcze taka podpowiedź:



Zagadkowa niedziela......


Początek XXI wieku, chyba, emitują tą audycje po dziś dzień ale pewności niemam. 
Kto chce znać rozwiązanie zagadki musi posłuchać. 
Swoją drogą kupiłem ten egzemplarz na pchlim targu, nówka sztuka, zafoliowana, spośród 20 identycznych egzempalrzy, no niewiem, ktoś chyba sklep miał i teraz wyprzedaje?

sobota, 5 października 2013

Music From Poland - Midem 1984 - NOT FOR SALE!

Dziś przypomnienie, na podstawie artykułów z miesięcznika "Non Stop" - jeden z artykułów jest pióra Andrzeja Tylczyńskiego, pierwszego, redaktora tego miesięcznika, drugi współpracownika SB, agenta tychże służb -  jak to ówcześni możnowładcy, z PRL-u, próbowali zaistnieć, w latach 80-tych ubiegłego wieku, w światowym show biznesie oraz, przypomnienie o wydawnictwie dwupłytowym które z tej okazji wydano, w bardzo małym nakładzie - nie było, prawdopodobnie, w sprzedaży ówcześnie w Polsce - na podstawie "miażdżącej" :-) recenzji tego wydawnictwa, pióra Romana Rogowieckiego - lubiłem gościa, nie wiem, a chętnie bym przeczytał, jak odnalazł się w nowej rzeczywistości.....
Istnieje duże prawdopodobieństwo że, wydawnictwa posłuchamy.







   

Poniżej recenzja wydawnictwa:




Skany poligrafii - za co, ślicznie, autorowi dziękuję.









Klik Klik

Pażdziernik 1973



Ktoś słyszał to nagranie zespołu Krzak?

Marna ta fotka, Ireny Jarockiej, na okładce miesięcznika Non Stop więc, podsyłam dużo ciekawszą z tygodnika Panorama, oraz notowanie, z pażdziernika roku 1973, Młodzieżowej Listy Przebojów - była taka, mało kto o tym pamięta.


Ładny biust! ;-)  Mistrzostwo Świata to zdjęcie!


  Przy okazji taka okładka.





Poszukałem, trochę, w całym roczniku 1973, Panoramy i znalazłem poniższą informację o zespole Krzak. Pytanie brzmi: czy ktoś te osiem utworów, które wtedy nagrali, słyszał?, a może ma?



Rok zaczął się "po japońsku"....... Wiadomo, a jak nie to podpowiem, Zdzicha, Sośnicka ....
Fotomontaż, chyba,.... dużo za męskie te dłonie, albo tak ta, mało wiarygodnie, fotka została zrobiona?


.... a zakończył po angielsku - na zdjęciu, wraz małżonką, ten który zatrzymał Anglię.
Wiadomomo, a jak nie to, Jan Tomaszewski.





Doskonale poczułem się po zobaczeniu tej reklamy.