sobota, 12 października 2013

Karramba - Boom! Bang!




Nie znam się, syn mi mówi że, to nie rap. Co by to nie było to, jest to kapitalnie wyprodukowane.
Nie znałem wcześniej, bardzo dobre. Rok 1996. 

  

Stary Bryg Szanty (kaseta)



Zbyszek Murawski - legenda gatunku. 
Otwiera wydawnictwo, kultowe nagranie "Cztery piwka" - absolutna klasyka gatunku.
Niestety, nie posiadam drugiej części, a szkoda. Rok 1995. 

Daniela i jej kangury (199x) Dzigi dzigi (kaseta)





Kupiłem wydawnictwo ze względu na nazwę - ha ha ha. 
Dzigi dzigi - ha ha ha.
Disco polo całkiem niezłe, zabawne teksty piosenek, dobrze, ciekawie, zaśpiewane, powiem więcej, niektóre piosenki, gdyby je przearanżować spokojnie mogłyby odnaleźć się w innych kategoriach muzycznych, z powodzeniem. Green Star - wydawca- czyli mamy tutaj białostocki nurt discopolo. 
Ogólnie, bardzo dobre, dużo lepsze niż myślicie.   

Non Stop Marzec 1979

Sobotnie przedpołudniowe zakupy.

Jak powszechnie wiadomo?, a jak nie to przypomnę, w sobotę do południa idę na spacer którego droga wiedzie poprzez pobliskie targowisko, na którym którym kupuję różnego rodzaju wydawnictwa muzyczne z lat dawno minionych.
Dziś kupiłem poniższe "wynalazki". Dopowiem bo nie widać, trafiła się "czwórka" Steni Kozłowskiej - Zorba  - szkoda że, bez oryginalnej okładki ale i tak się cieszę bo, nigdy nie słyszałem, a i kondycja egzempalrza, wizulanie, bardzo przyzwoita. Jednak najbardziej cieszę się z kasety magnetofonowej "Wódko wódeczka wódko" Stanisława Penksyka. Jest wprawdzie bez poligarfiii ale, tę mam bowiem, kiedyś trafila się poligrafia bez kasety. Co ma wisieć nie utonie ;-)
Przy okazji "Jacht Kapitana Teligi", tego wydawnictwa nie posiada autor KPPG. Podaruję autorowi......


"Non Stop-u" z marca roku 1979, nie kupiłem, został mi podarowany, pocztą tradycyjną , z poniższą,  odręcznie napisaną prośbą. Którą wkrótce spełnię..........- spełniłem ;-)






Wiadomo jesień mamy więc orzechy włoskie - dlaczego włoskie? - które bardzo lubię, są tanie jak barszcz, kupiłem poniższą ilość za dwa zeta.  O tej porze roku smakują najlepiej bo są świeże.  


         

Szał by night

To musi być dobra płyta bo, dość często zapytania mam aby, zgranie z tego winyla udostępnić. Rok 1986. Poznakowski był w pytę ;-)

Udostępniam więc. Zgranie z płyty winylowej, w formie takiej jak egzemplarz zagrał, od początku do końca.
Można pobrać z darmowego, acz wolnego, konta, lub z szybkiego konta Premium.
Link do konta Premium:


 
Zapomnij mnie, już nie chcę kłamać,
To wszystko na co jeszcze dziś mnie stać.
Zapomnij mnie, to żaden dramat,
Za późno żeby banał serio brać.

Sztywny Pal Azji - Europa i Azja

Było tak, co edycja tych nagrań to, każde wydawnictwa ma inną poligrafię. Tutaj mamy wydanie na kasecie magnetofonowej, po dwóch wcześniejszych wydaniach na płycie winylowej, Klubu Płytowego Razem - może kiedyś wydawca wznowi na płycie CD -   oraz firmy Wifon. Wydanictwo, chyba , z roku 1988, może z roku 1989, kolejny nakład ==> patrz inna cena, większa, oraz inne opakowanie, poligrafia samej kasety.
Dobra płyta bezwględnie. Szkoda że nie doczekała się PORZĄDNEJ  re-edycji CD,  to co jest, jest takie, że tak powiem, bardzo skromne.
Nagrali później kilka innych płyt, nagrywają, chyba do dziś  ale, nie ciągnie mnie aby tego słuchać.

Swoją drogą co za kiczowata okładka....