poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Jezabel Jazz - Prąd

Rok chyba 1992, mimo upływu ponad 20 lat nadal ma to moc.






Poniżej rozmowa z zespołem opublikowana w miesięczniku 
"Tylko Rock" w czerwcu 1992 roku. Oraz reklama "Korespondencyjnego Klubu Płytowego SPV" Nie wiedziałem do dziś, że takowy był, ale jak przeczytać można, był.



niedziela, 28 kwietnia 2013

Gazeta Młodych - fotki

Była kiedyś, lat temu trzydzieści, gazeta.
Podła bardzo, propagandowa tuba ówczesnego totalitarnego systemu.
W tejże, była stała rubryka poświęcona, ówczesnej muzyce młodzieżowej.
Dziś przypomnienie tej rubryki w formie odręcznych fotek. Od pierwszego numeru z roku 1982, do połowy roku 1983.
Czy jest to ciekawe? Jak dla kogo. Dla mnie, wtedy pryszczatego małolata, jest  to dziś bardzo ciekawe.
Poszedłem do czytelni biblioteki, i zrobiłem stosowne fotki.



     

Dorosłe dzieci i inne ballady


Rok wydania? Nie wiem, być może 1994 rok.
Ładna poligrafia, bardzo ładny zestaw nagrań. Milusia pozycja ;-) Bardzo lubię rockowe ballady. Wiadomo wakacje, letni czas, ogniska, gitara i śpiew.




Poniżej fotka zespół z, około, roku 1988




Tilt - Runął już ostatni mur

Z którego roku ten składaczek? Nie wiem, chyba pierwsza połowa lat 90 ubiegłego wieku. 
Czy jest coś ciekawego, jakieś nieznane wersje nagrań? Na moją parę uszu niema. Są za to dobre piosenki. Najbardziej podoba mi się Pani Szczot w chórkach, w niektórych nagraniach.



 

Zdzisława Sośnicka - Odcienie samotności (2LP)

Nie zapowiada się, aby wznowiono ten dwupłytowy winylowy album na nośniku CD. Zupełnie nie rozumiem dlaczego tak jest, że edycji CD brak. Przecież to bardzo dobre piosenki, jak na przykład "Uchylcie mi serc waszych drzwi"
(Andrzej Korzyński - Bogdan Olewicz)

Postanowiłem, raz jeszcze, przenieść ten album do postaci cyfrowej, w formie takiej jak zagrały te egzemplarze. Tym razem bez poligrafii, tą kiedyś już podsyłałem. 

Krystof - Don't Leave Me

Rok, chyba, 1980. W sumie bardzo dobra płyta, znane wcześniej nagrania w nowych wersjach, dodatkowo zaśpiewane po angielsku, niestety nigdy nie wydana na nośniku CD, i obawiam się, że nigdy wydana nie będzie. A szkoda.


 

Dada

Nie kwapią się wydawcy do wznowienia tych nagrań na nośniku CD, dlatego przeniosłem sobie do formatu cyfrowego płytę winylowa.