piątek, 20 grudnia 2013

Płytę dostałem dziś....

Świety Mikołaj w tym roku przyszedł do mnie wcześniej niż zwykł to czynić, a że grzeczny ze mnie chłopak był w tym roku to, zamiast rózgi przyniósł mi książkę, o zespole z mojego miasta - opasłe tomisko . Będzie co czytać i oglądać - dużo zdjęć -  oraz.....słuchać - co mnie uradowało jak mało co ostatnio. Tak, tak do książki jest dołączona płyta z..... 28 niepublikowanymi wcześniej nagraniami zespołu - duża niespodzianka dla mnie.





Płytę kupiłem dziś......




 Rzadko obecnie kupuję płyty w sklepach, są, raz, niewspółmiernie drogie - ta kosztowała aż 38 złotych, dwa, rzadko znajduje na półce coś, co przekonałoby mnie do wydania takiej kwoty. Są jednak dni że coś znajdę.
Tak było dziś, kupiłem drugą płytę  - live - zespołu Perfect. Kupiłem po raz drugi, pierwszy raz kupiłem edycję wynilową, nie pamiętam teraz dokładnie kiedy, wiem że była zima, więc mógł być to koniec roku 1982 lub początek roku 1983. Pamiętam gdzie kupiłem, była to giełda płytowa w Pałacyku we Wrocławiu. Płytę kupiłem bez okładki gdyż sprzedający który miał kilkadziesiat egzemplarzy do żadnego nie posiadał okładki. Dawe czasy.
Aż, 31 lat Polskie Radio kazało nam czekać na wydanie tej płyty na nośniku CD, no ale w końcu łaskawie wydali. Dodatkowo, co cieszy, Pan Zbigniew Hołdys napisał wielostronicowy tekst opisujący historię powstanie tej płyty. Przyjrzymy się bliżej temu wydawnictwu bo zawiera parę bardzo intrygująych informacji.
Jeszcze nie słuchałem...... aż się boję.....

------
Z ostatniej chwili:

No niestety, za źródło wydawcy, w przypadku nagrań które ukazały się wtedy na płycie winylowej, posłużyła właśnie płyta winylowa, o czym wydawca nie informuje nabywcy.  W dodatku egzemplarz który posłużył wydawcy za źródło został źle wytłoczony. Nieładnie, nieładnie. Polskie Radio S.A
Mam też duże wątpliwości co do, niektórych, faktów opisanych przez Pana Zbigniewa Hołdysa.

Technika wydawnicza w Polsce nadal siermiężna ;-)

  

czwartek, 19 grudnia 2013

Imieniny

Dziś są moje imieniny. Nie byłoby o czym pisać, bo nie pierwsze przecież i mam nadzieję że nie ostatnie, gdyby nie fakt że, mimo iż mam z synem inne imiona to obchodzimy imieniny tego samego dnia. Cóż w tym nadzwyczajnego może pomyśleć ktoś. A jak dodam, że urodziliśmy się tego samego dnia i miesiaca?
No właśnie.......... ;-)

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Miesięcznik Non Stop - okładki rocznika 1973


Ktoś odganie jakich popularnych, wtedy, artystów widać na pierwszych stronach tego miesięcznika - jednego wielu dodatków do Tygodnika Demokratycznego?

niedziela, 15 grudnia 2013

Non Stop - 1972



Magazyn Non Stop - 1972

Non Stop – miesięcznik muzyczny wydawany w latach 1972–1990 w Warszawie, przez długi okres jako dodatek do Tygodnika Demokratycznego.Uznawany za najbardziej wpływowe polskie pismo muzyczne lat 80-tych
Format: jpeg 
Jakość: czytelne foto
Wersja językowa: Polska 

sobota, 14 grudnia 2013

Janusz Laskowski - Antologia

Odkąd pamiętam zawsze lubiłem artystę, i lubił będę. Przez wiele lat zbierałem różnego rodzaju wydawnictwa muzyczne z piosenkami artysty, różne, na płytach CD, na płytach winylowych, kasetach audio. Trochę tego uzbierało się.
Postanowiłem to zebrać w całość i udostępnić w Internecie. Zestaw obejmuje, również, nagrania artysty z okresu pocztówek dźwiękowych - takie jest ,w tym przypadku, źródło tych piosenek. Jest "Marianka", jest "Przepustka" i kilka innych niemniej kultowych piosenek. Są wydawnictwa mniej znane i te bardzo znane.
Proszę ślicznie o uzpełnienie, o wydawnictwa, piosenki, których zabrakło.  Być może, a tego nie wiem, jest ktoś taki który, jak ja lubi artystę, piosenki które zaśpiewał?

Sobotnie przedpołudniowe zakupy

Jak wszyscy wiedzą w sobotę do południa idę na spacer w czasie którego na pobliskim pchlim targu kupuję różnego rodzaju wydawnictwa z lat dawno minionych.

Dziś kupiłem stosunkowo nowe wydawnictwa, Najbardziej cieszy mnie to na kasecie audio, raz że idą święta, kolędy przydadzą się, dwa, nie wiedziałem że śpiewali razem w duecie. Nie jest to przypadkowe wydawnictwo gdyż aranżował Jerzy Suchocki - przeczytacie w Wikipedii, a nagrał Włodzimierz Kowalczyk - rówież przeczytacie w Wikipedii. Rok 1992.




Ta składaneczka dance, z roku 1997, również sympatyczna - polski zestaw wykonawców.