wtorek, 7 maja 2013

Burdock - Regular Pukie

Zapowiada się ciekawie.




[edycja]

Dobre granie, dwie panie, plus pan, na wokalu, do tego trochę automatu perkusyjnego i przesterowanej gitary. Ciekawie zaaranżowane, różnorodnie, dużo dzieje się na drugim planie.
Pomysł był, potencjał, duży, również, skończyło się źle. Sukcesu nie było - dlaczego to inna para kaloszy -  ale bardzo dobrze się tego słucha po latach.
Nagrania zrealizowane na przełomie lat 90/91 wydane w roku 1993. Czyli, typowy, cykl wydawniczy dla PRL-u. Przy tym zero promocji, z strony wydawcy......
  Ot typowy przypadek początku lat 90.

Poniżej rozmowa z liderem zespołu, zamieszczona w miesięczniku "Wow". Był taki - mało kto pamięta.

 

poniedziałek, 6 maja 2013

Canada



Takie trochę, po polsku, Boogie woogie, ale też trochę bluesa, rock n rolla. Dobre ogólnie, choć, nieco, mało odkrywcze potraktowanie klasyki tematu, ja akurat lubię takie granie więc miło było posłuchać. Najbardziej boli ta perkusja z automatu i bardzo kiepska produkcja całości.  
Niby rok wydania to rok 1993, ale źródła podają, nie wiem czy prawidło, że edycja na płycie winylowej ukazała się w roku 1989. Nigdy tego winyla nie widziałem w realu.     
     

Canada (1993) Not The Same

Gdyby kogoś interesowało skąd mam tyle, nowych, kaset sprzed dwudziestu lat to powiem. Z nudów. Postanowiłem zagospodarować wolny czas, zadzwoniłem do Pana Boga, z prośba aby mnie przeniósł w czasie, akurat nie był zajęty, więc długo nie musiałem czekać. Wpadłem do ówczesnej księgarni muzycznej i kupiłem hurtowo - druga taka szansa może się nigdy nie trafić, Bóg zazwyczaj jest bardzo zajęty i prośby spełnia rzadko.






[edycja]

"Czwórka" na taśmie magnetofonowej, przedziwny wynalazek, ale tak to było.
Dobry tytuł wydawnictwo, odeszli, od kopiowania boogie rodem z Texasu, na rzecz ciekawszego grania. Niestety to ostatnie wydawnictwo tego zespołu.
 

niedziela, 5 maja 2013

Krain

Nie wiem co to może być, chyba jakieś reggae?




[edycja]

Dobre!

Meffis - W ramionach ognia

Rok 1993, tyle wiem.




[edycja]

Spodziewałem się chamskiego discopolo a tu proszę niespodzianka.
Melodyjnie, popowo, czasem rockowo, czasem balladowo.
Owszem nic wielkiego, do tego produkcja prowincjonalna ale, ogólnie sympatyczne granie.

Non Iron - Candles And Rain

Nareszcie jakieś wydawnictwo zespołu który w jakiś sposób kojarzę. "Metal Muza"
Ciekawe co można było wylosować?





[edycja]

Dopiero teraz zauważyłem "Grzegorz StrUżniak" Grzegorz Stróżniak!
[edycja]

Może nie jest to nadzwyczajne granie i śpiewanie ale, kilka utworów potrafi zaciekawić.

Po prostu - One Hate Doktorate

Rok 1995, na pewno, poza tym nic więcej nie wiem, gdyż zjawisko "Szczepan" mnie ominęło. Posłucham, poszukam informacji w ówczesnej prasie muzycznej.
Zobaczymy.








 [edycja]





Nadal ma to moc, nawet, większą niż wtedy.
 Nie napisał wydawca gdzie zarejestrowano te nagrania. Ktoś wie?