Rok 1995. Jeszcze nie słuchałem, zapowiada się bardzo ciekawie.
czwartek, 2 maja 2013
I Want You - Fuck 'n' Roll
Ot zagadka, przynajmniej dla mnie. Polski zespół, rockowy, wydawnictwo z roku 1992. Ciekawy wydawca, wcześniej mi nieznany "Zjednoczone słonie". Dystrybutor również ciekawy, Hurtownia Muzyczna J.Szymański i W Chełstowski, zapewne Walter Chełstowski - czyżby ten sam?
O czym śpiewają nie wiem, nie znam tego języka. Co grają, rocka na pewno, ale coś bliżej - to nie podejmuję się określić. Zajefajny żeński chórek ala B'52.
O czym śpiewają nie wiem, nie znam tego języka. Co grają, rocka na pewno, ale coś bliżej - to nie podejmuję się określić. Zajefajny żeński chórek ala B'52.
Kapitalne, obowiązkowo należy posłuchać!
[edycja]
Wyguglałem:
"Zespół powstał w kwietniu 1991 r. z inicjatywy „Alexa Kortana”. Grupa grała progresywnego rocka z elementami post-punk i alternative rock. Odbyła wiele koncertów na terenie całego kraju. W dniach 4 – 6 marca 1992 r. grupa nagrała materiał w studiu Radia Olsztyn, który złożył się na pierwsze wydawnictwo zespołu (Fuck’n’roll).[2] Kaseta zawierała osiem utworów, a realizatorem nagrań był Ryszard Szmit. Zespół odbywał próby w Spółdzielczym Klubie „Akant” w Olsztynie. Zakończył działalność pod koniec 1992 r. "
Jak widać kaseta zawiera więcej niż osiem nagrań ;-)
[edycja]
Wyguglałem:
"Zespół powstał w kwietniu 1991 r. z inicjatywy „Alexa Kortana”. Grupa grała progresywnego rocka z elementami post-punk i alternative rock. Odbyła wiele koncertów na terenie całego kraju. W dniach 4 – 6 marca 1992 r. grupa nagrała materiał w studiu Radia Olsztyn, który złożył się na pierwsze wydawnictwo zespołu (Fuck’n’roll).[2] Kaseta zawierała osiem utworów, a realizatorem nagrań był Ryszard Szmit. Zespół odbywał próby w Spółdzielczym Klubie „Akant” w Olsztynie. Zakończył działalność pod koniec 1992 r. "
Jak widać kaseta zawiera więcej niż osiem nagrań ;-)
(Młodzieżowa) Kapela ludowa "ALKI"
Bardzo dobre, z mojego regionu więc inne być nie może ;-)
Rok, chyba, 1998. Grają do dziś. Nigdy wcześniej o nich nie słyszałem, ale co ma wisieć nie utonie.
Rok, chyba, 1998. Grają do dziś. Nigdy wcześniej o nich nie słyszałem, ale co ma wisieć nie utonie.
środa, 1 maja 2013
Duet Stella - Prywatka I
Wbrew temu co widać na okładce nie jest to duet żeński, to duet Staśka Wielanka i Elżbiety Szaniewskiej. - ;-)
Inny jest też zestaw nagrań, wbrew temu co napisano. Jaki? Tego nie wiem, nie znam tytułów nagrań. Czyli, co innego widzisz, co innego słyszysz.
Rok wydania, pewnie lata 90, wydawca, to zapewne stodoła u Pana Franka.
Inny jest też zestaw nagrań, wbrew temu co napisano. Jaki? Tego nie wiem, nie znam tytułów nagrań. Czyli, co innego widzisz, co innego słyszysz.
Rok wydania, pewnie lata 90, wydawca, to zapewne stodoła u Pana Franka.
Dwa plus jeden - The Best Of
Na poprzednim egzemplarzu ktoś nagrał coś innego. Poszukałem kolejnego.
Napisano, że to nagrania koncertowe zespołu. Tak w istocie jest - mimo pewnej sztuczności np w przypadku reakcji publiczności, z tym że nie jest to koncert zespołu a zbiór różnych nagrań na żywo, z różnych okresów i występów, zapewne, również, festiwalowych. Niestety nie napisał wydawca z jakich. A szkoda.
Napisano, że to nagrania koncertowe zespołu. Tak w istocie jest - mimo pewnej sztuczności np w przypadku reakcji publiczności, z tym że nie jest to koncert zespołu a zbiór różnych nagrań na żywo, z różnych okresów i występów, zapewne, również, festiwalowych. Niestety nie napisał wydawca z jakich. A szkoda.
Beerhead - Killed By Beer
Idą upalne dni, wnosząc po tytułach nagrań, to może być dobra propozycja na ten czas ;-) Jeszcze nie słuchałem, ale wkrótce posłucham.
Posłuchałem, wcześniej nie znałem.
Zabawna historia, w zasadzie to jakiś żart jest. Grają jak Motorhead, brzmią jak Motorhead. Całość jednak nuży, nic twórczego, ale ja akurat lubię Lemmiego - "za twórczy wkład w muzykę", więc miło było posłuchać. Browara też czasem lubię łyknąć ;-)
Ciekawy wydawca ESKA, wydali kilka pozycji, które dziś są bardzo poszukiwane, gdyż wznowień niema i nie prędko będą.
Posłuchałem, wcześniej nie znałem.
Zabawna historia, w zasadzie to jakiś żart jest. Grają jak Motorhead, brzmią jak Motorhead. Całość jednak nuży, nic twórczego, ale ja akurat lubię Lemmiego - "za twórczy wkład w muzykę", więc miło było posłuchać. Browara też czasem lubię łyknąć ;-)
Ciekawy wydawca ESKA, wydali kilka pozycji, które dziś są bardzo poszukiwane, gdyż wznowień niema i nie prędko będą.
Subskrybuj:
Posty (Atom)