środa, 1 maja 2013

Beerhead - Killed By Beer

Idą upalne dni, wnosząc po tytułach nagrań, to może być dobra propozycja na ten czas ;-) Jeszcze nie słuchałem, ale wkrótce posłucham.




Posłuchałem, wcześniej nie znałem.
Zabawna historia, w zasadzie to jakiś żart jest. Grają jak Motorhead, brzmią jak Motorhead. Całość jednak nuży, nic twórczego, ale ja akurat lubię Lemmiego - "za twórczy wkład w muzykę", więc miło było posłuchać. Browara też czasem lubię łyknąć ;-)
Ciekawy wydawca ESKA, wydali kilka pozycji, które dziś są bardzo poszukiwane, gdyż wznowień niema i nie prędko będą.