piątek, 18 października 2013

Na przełaj - luty roku 1970

Gdyby ktoś był zainteresowany to, posiadam dostęp do wszystkich numerów tego czasopisma.
Żródła są, jest dostęp do stosownej kserokopiarki, ewentualnie gdyby nie były możliwe kserokopie z uwagi na status źródeł to, zawsze możliwe są czytelne zdjęcia. Jest wolny czas. Czego brak? Brak motywacji, raz to ogrom pracy, dwa, brak funduszy na pokrycie kosztów z tym związanych.
Ciągle mam nadzieję że, ktoś mnie do tego, właściwie zmotywuje i pokryje koszty, niemałe. Warto!

Dziś przypomnienie numeru z lat 70-tych ubiegłego wieku. Można przeczytać, jakie nagrania cieszyły się popularnością w styczniu roku 1970. 




Edycja

Nie mylą się ci którzy nic nie robią.
Oczywiście , rok 1969, luty.

Jana Tarnowska?
Nie znam,  a szkoda.

czwartek, 17 października 2013

Bajm





Pomysł na, kolejne, przypomnienie tej płyty winylowej był taki aby, przypomnieć płytę w 30 rocznicę ukazania się płyty na rynku. Tak zapamiętałem że, płyta ukazała się w roku 1983, również taką datę podaję większość źródeł. Okazuje się, jednak, że, właściwym rokiem sprzedaży był rok 1984. 
Płyta ta to, składanka nagrań z lat 1981-1983.
Do posłuchania dla wszystkich, bo nie każdy gramofon jeszcze ma, edycji CD brak.

Klik Kli

Bezwzględnie, najciekawszy okres polskiej muzyki popularnej w latach 80-tych, Lata, 1983, 1984.
Policzmy, niestety...do dziś brak edycji najbardziej wtedy popularnych płyt: zespołów, artystów:
Krystyna Prońko
Kaczki z Nowej Paczki
Banda i Wanda
Gang Marcela
Gdańska Kapela
Bajm - to jest kuriozalna historia

"Wcielony w lekarza i babę krakowski aktor-satyryk"




Nie napisał wydawca jaki aktor, satyryk, wcielił się w obie postacie ale, akurat w tym przypadku, zagadka nie była zbyt trudna do odganięcia gdyż, jest to bardzo znany artysta do dziś, charakterystyczny. Oczywiście, to Marcin Daniec. Wydawnictwo z połowy lat 90-tych, z okresu gdy artysta nie był jeszcze tak popularny jak kilka lat później. Czy jedyne takie? Nie, było takich wydanictw kilkanaście z udziałem artysty.
Stosunkowo krótkie wydanictwo, 2 x 10 minut, ale, to dobrze bo humor tutaj raczej ciężki - ale dobrze opowiedziany przez artystę - i w większych dawkach mogłoby być to mało strawne.

Stasiek Wielanek (1995) Chodź na piwko (kaseta)




Pozostając w klimatach alkocholowych, dziś przypomnienie wydawnictwa Staśka Wielanka, który, przypomnijmy to, był spiritus movens powstania piosenek z wydawnictwa przypominanego przeze mnie w wcześniejszym wpisie. 


środa, 16 października 2013

Stanisław Penksyk - Wódko , wódeczko, wódko (Nalanie pierwsze) (1991?)





Odkąd pamiętam, zawsze chciałem posłuchać tych piosenek z "oryginału" a nie z Internetu.
Dziś mam taką możliwość - co mnie bardzo cieszy.
Swoją drogą, ktoś wie, jakie wydawnictwa są oryginalne, a jakie to pirackie wydawnictwa?
   
Przy okazji, wyjaśniło się, przynajmniej mi, jaka była historia powstania tych piosenek. Napisał o tym na swoim blogu sam artysta. Przy okazji polecam blog artysty - bardzo ciekawy człowiek, kapitalne pióro, duży dystans do świata, a przy tym wnikliwy komentator, polskiej, rzeczywistości, niestety, nadal, przaśniej.


Nigdy nie spotkałem kolejnych części, jak się dziś dowiedziałem, tej serii, czyli, nalania drugiego, nalania trzeciego...... Artysta napisał że, były kolejne części.
Trochę nie zgadzają się fakty, co do tego gdzie nagrano te piosenki, wydawca podaje że, w studio firmy Tonpress, artysta że, w studio Antoniego Kopffa. Hmmm......?

Wikipedia pomija to wydawnictwo
Ktoś uzupełni?

Różni wykonawcy (1996) Polski rap - Zakazane piosenki - YO3 (kaseta)




Kultowy składaczek, z nagraniani debiutujących wtedy składów hip-hopowych, wydany przez, równie, kultowego wydawcę - hurtownia kaset magnetofonwych. Akurat polski hip-hop interesuje mnie średnio, więc, nie będę wypowiadał się na temat, jak bardzo mi się "podoba" to co usłyszeć można z tego wydawnictwa.

Trzeba by wyczyścić Pionka bo widzę że, trochę zakurzył się :-)  Model posiada Dolby S, pytanie, ktoś widział może oryginalnie wydawnictwo nagrane z użyciem tego systemu? 
Z ciekawszych rzeczy które posiada ten model to funkcja FLEX



Data produkcji mojego egzemplarza, lipiec 1998.

Do posłuchania tutaj

Giga Attack Made In Poland



Kupiłem przez przypadek, nie szukałem bo nie wiedziałem że coś takiego było. Mało tego, kupiłem za drugim podejściem, za pierwszym razem darowałen sobie bo myślałem że, to jakaś składanka z zagranicznymi zespołami, w dodatku wydanictwo bez poligrafii.
Bardzo miodna składnka, z nagraniami polskich zespołów z gatunku Power Dance, przy okazji przypomniałem sobie że, przecież ja te nagrania kiedyś słyszałem, ale było to tak dawno że, zdążyłem już o tym zapomnieć.