piątek, 31 maja 2013

Affabre Concinui - Great Pretenders

Śpiewać trzeba umieć, ci artyści to potrafią, a capella. Całość cudnej urody! 
 Polski zespół. Rok, chyba, 2001.  
Czyż jest piękniejszy instrument muzycznym niż ludzkie gardło?




Affabre Concinui - Great Pretenders



 01.    The Great Pretender
02.    Diana
03.    Just Walking In the Rain
04.    All My Loving
05.    Strangers In the Night
06.    OnIy You
07.    Speedy Gonzales
08.    Can’t Help Falling In Love
09.    Mrs. Robinson
10.    Put Your Head On My Shoulder
11.    Les Champs-Elysees
12.    How Deep Is Your Love
13.    Oh, Carol
14.    Feelings
15.    Take a Chance On Me
16.    Volare
17.    Clair
18.    Can’t Stop Loving You
19.    Silence Is Golden
20.    Piosenka kubańska

czwartek, 30 maja 2013

Leonard Cohen - Pieśni miłości i nienawiści


Rok 1978
Występują: Maciej Zembaty - siła sprawcza.  Maanam w składzie Marek Jackowski, Olga Ostrowska, John Porter, oraz, Andrzej Poniedzielski, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Teresa Haremza, Elżbieta Adamiak,Roman Wilhelmi, oraz przyjaciele.

Pyszna rzecz, kto jeszcze nie widział koniecznie powinien zobaczyć.

środa, 29 maja 2013

Dwa plus jeden - Pierwsze przeboje





"W sobotę zmarł wieloletni manager 2plus1, Jan Szewczyk, wiadomość przekazała Jego żona, Mirka." - Paula Sobolewska

[*]

Stalowy bagaż - Jestem lewy


Nigdy nie słyszałem, nie wiedziałem że i takie "ambitne" teksty pisał Maciej Zembaty.

 
Tak wyglądali w roku 1983.

Czy piosenka jest gdzieś do posłuchania?

;-)




Tygodnik Związku Młodzieży Wiejskiej "Zarzewie" Rok 1983
Tak na prawdę to wydrukowano. 


wtorek, 28 maja 2013

Maciej Zembaty (198X) Manhattan Live (Tesco T-004)

A 1. Jestem twój 2. Poduszka 3. Miłości, nie zostawiaj mnie
B 1. Ballada o Imogenie 2. Onuce 3. Bajka dla Rafałka 4. Manhattan

Rok, chyba, 1989.

Ot wynalazek, nie w kij dmuchał, niestety, okładka nie zachowała się, bliższych danych brak. "Koncert adwentowy", w domu Magdaleny i Macieja Zembaty. Sponsorami wieczoru były firmy: Canto i Rogot.




poniedziałek, 27 maja 2013

Zostałem zdemaskowany

Zagadka, skąd wziąłem avatar, była trudna, ale jak widać nie na tyle aby nie dało się jej rozwiązać. Duże brawa dla tego który odgadł.


niedziela, 26 maja 2013

Nauka o gównie - Bo to różnie

Amatorski zespół, amatorsko nagrane, takoż wydane, chociaż, mamy tutaj kolorową okładkę, nie często spotykaną w przypadku tego wydawcy. Rok, chyba, 1992.

"Trzy akordy darcie mordy" w dodatku wokalista ma nie najlepszą dykcję, a i owe trzy akordy zagrane na bardzo kiepsko brzmiącej gitarze. Perkusję czasem słuchać, a czasem nie.
Ale, mieli poczucie humoru, jak np w ostatnim nagraniu, przeróbce weselnej piosenki, znanej chyba najbardziej z wykonania zespołu Top One (Granica)
Są też inne zabawne nagrania. Warto liznąć ;-)


    

Maanam

Miesięcznik Non Stop. Rok 1977, marzec.


Maanam 1983



Gazeta Młodych 1983.

We wcześniejszych moich wpisach, o zespole Maanam, można przeczytać, wypowiedź Marka Jackowskiego, że nie chodziło o kasę.
Niestety "trochę "artysta mija się z prawdą. Maanam podpisał, wtedy, 10-letni kontrakt z firmą Rogot.... 
Byli najdroższym zespołem na ówczesnej polskiej scenie. 
Dla obrazu, przeciętne wynagrodzenie wtedy w Polsce to była suma, około, 2 tys.     

ps:Rogot.
Dziś ówczesny właściciel tej firmy zajmuje się handlem z Chinami.  Kilka lat temu postanowił wylansować na tamtejszym rynku zespół z Polski, z jakim skutkiem, tego nie wiem. Zespołem tym był Bayer Full. 

sobota, 25 maja 2013

"Jaki to artysta?"



Bardzo znana postać, z kręgów muzycznych, dziś. Na pewno znacie, ba, cyklicznie oglądacie ten program.....
Fotka z tygodnika "Zarzewie"  - organ prasowy Związku Młodzieży Wiejskiej, w którym to tygodniku, zamieszczano plakaty, dużego formatu, ówcześnie popularnych, rockowych zespołów. Niestety, dziś te plakaty są mało znane, tak samo jak zdjęcie które posłużyły tym plakatom.
Uwierzycie, że w roku 1983, był plakat, wtedy mało komu znanej, a dziś kultowej, klasycznej kapeli DEZERTER? Niestety tego plakatu nie posiadam, bo ktoś wyciął z zasobów biblioteki.    
Wracając do temat, kto na fotce? ;-)   W nagrodę, do zobaczenia cały plakat zespołu.
Rozbawiła mnie poniższa fotka do łez. Dodam, miałem ową "brykę", 126p, dobrze wspominam.
 


[....]


Zagadka rozwiązana, w nagrodę, fotka plakatu, z tygodnika Zarzewie, zespołu Zoo.

Classix Nouveaux, Sal Solo

Przypomniałem sobie, że ponad 30 lat temu - 20 maja 1983 roku - byłem na koncercie  Classix Nouveaux, w Hali Ludowej we Wrocławiu. Niewiele pamiętam z tego koncertu, poza faktem, że byłem.
Pamiętam, że byli, wtedy, w Polsce bardzo popularni, bardzo. Zagrali w Polsce kilka tras koncertowych, w roku 1983, 1984, 1985. Grano ich utwory, często, w radio, zajmowały wysokie miejsca na listach przebojów.
By uzupełnić lukę w pamięci poszedłem do czytelni biblioteki i przeglądnąłem jedną z ówczesnych gazet, konkretnie "Gazetę Młodych" czyli organ prasowy Związku  Socjalistycznego Młodzieży Polskiej.







  
Brak relacji z roku 1985, będzie za czas jakiś ;-)

Poniżej recenzja solowej płyty Sala Solo, z roku 1986, wyjaśniająca popularność płyty w Polsce. Wylansował tą płytę w Polsce Marek Niedźwiecki. Nigdzie indziej na świecie ta płyta nie zdobyła takiej popularności, ba, płyta kompletnie przepadła na światowym rynku, popadła w zapomnienie.


  
 Miesięcznik "Non Stop" 1986

Do końca świata i jeden dzień dłużej będę ich pamiętał dzięki tej piosence:
http://www.youtube.com/watch?v=smk83l9Dz34 

Przy okazji, można przeczytać, ciekawą, ówczesną, recenzję płyty "UNU" zespołu Perfect. Pod którą podpisuję się obiema rękoma.
Pamiętam, jak pierwszy raz ten winyl posłuchałem. Dobra płyta, ale gdzie jej do pierwszej płyty.
Bardzo niedopracowane nagrania, w zasadzie, dla mnie, to wersje demo. Weźmy taką "Autobiografię", szumi okrutnie, solówka zagrana, bardzo, nieczysto.

środa, 22 maja 2013

Marek Jackowski


Gazeta Młodych 1982, 30 grudzień.

Nigdy nie słyszałem numer 1, trzeba będzie posłuchać, ale może być z tym problem, bo płyty, chyba, na CD nie wznowiono?


Gazeta Młodych 1982, 22-24 czerwca 1982
Wszędzie podaję, że płyta ukazała się w roku 1981, hmmmm?


Gazeta Młodych 1983, 12-14 kwietania

Maanam w składzie czteroosobowym?

niedziela, 19 maja 2013

Rewelacja światowa...

za jedyne 98 tys złotych polskich (przed denominacją).
Wydawnictwa, na kasetach audio, rozprowadzane drogą pocztową, w roku 1991, przez wydawcę "Imagio", z mojego miasta. Cudowne panaceum, w dodatku działa bezboleśnie, podprogowo.  
Niestety żadnego wydawnictwa nie posiadam - szczególnie tego które  zapewnia sukces finansowy, fajnie byłby być bogatym na stare lata.
Chętnie bym posłuchał..... 


sobota, 18 maja 2013

Brathanki wykonują przeboje ludowe - Czerwony pas.

Rok 2002. Płyta dołączona, promocyjne, do czasopisma. Bardzo dobra! CUDNA!
Uzupełnienie dyskografii, bardzo ciekawe, zespołu. Szkoda że, historia potoczyła się tak, jak się potoczyła bo, potencjał był ogromny.   






Zmiana kolejności zdarzeń

Postanowiłem zmienić kolejność proponowanych do posłuchania różnych wynalazków z przeszłości. Proponował będę te które zostaną sprzedane na moich aukcjach w serwisie aukcyjnym Świstak.
Zapraszam do zakupów. Na dziś jest 48 pozycji, głownie kaset audio, w  następnych dniach pojawiać się będą kolejne, różne wydawnictwa , kasety audio, płyty CD
Żona postawiła ultimatum, albo sam się ich pozbędę, albo zrobi to sama, czyli wyrzuci do zsypu. Jak żona coś sobie postanowi, to słowa dotrzyma - jest to bardziej pewne niż lokata w banku. ;-)
Macie więc szansę, raz, uratowania tych wynalazków od śmierci w czeluściach zsypu, dwa, kupując daną pozycję, sponsorujecie darmową możliwość posłuchania innym.   

Na dziś lista pozycji ma się tak:

http://www.swistak.pl/profil/marekjarek5/aukcje

W sumie, 106 sztuk różnego rodzaju wynalazków z lat minionych
          

czwartek, 16 maja 2013

Kameleon Records

Czyli jednak można, również w Polsce bardzo ładnie wznowić na nośniku CD dawne wydawnictwa, z dbałością o stosowne szczegóły, wierność poligrafii dawnych wydań, stosownie rozszerzoną o dodatkowe informacje, z zestawem nagrań stosownie rozszerzonym o nagrania dodatkowe, często nigdy nie publikowane. Można również wydać nowe pozycje, z materiałem z archiwów radiowych, wydać ładnie.
Ba, można uzupełnić wydania o edycje winylowe.
Jedno z ostatnich wydawnictw, wydawcy Polskie Radio, a mianowicie re-edycja pierwszej płyty Perfectu, w porównaniu, to jest żenada.
Wracając do Kamelon Records. To jest szersza sprawa. Widać, że wydają to, raz fachowcy, dwa pasjonaci, oraz co istotne, powstało bardzo aktywne forum fanów.
Poniżej do posłuchania rozmowa z wydawcą. Również o tym, że najlepiej nagrywano muzykę rozrywkową, w Polsce, na przełomie lat 60/70.
http://www.polskieradio.pl/9/716/Artykul/587540,Skaldowie-na-Warszawskiej-Jesieni
Chętnie wymienię się, o ile coś interesującego posiadam, na wszelkie wydawnictwa tego wydawcy.  

Audio-Technica AT102EP

Kolega z Internetu kupił wkładkę gramofonową. Wkładka jest nowa, można ją kupić, min, w polskim sklepie, kosztuje śmieszne pieniądze - 89 złotych. Gdyby ktoś, przed ewentualnym nabyciem, chciał posłuchać jak ta wkładka odtwarza podrapane egzemplarze polskich płyt winylowych podsyłam kilka znanych polskich nagrań zgranych z takich egzemplarzy za pomocą tej wkładki. Jak to gra to nie wiem, gdyż mam możliwość odsłuchu tylko na komputerowych głośnikach w netbooku - HP Mini. Na taki "sprzęcie" niewiele da się usłyszeć.
Pomijając wszystkie za i przeciw, nigdy w życiu bym nie kupił wkładki w takim zestawie kolorów, oraz o takim wyglądzie. Obrzydliwość ;-)

                                                                                

Posłuchałem, dziś, jak ta wkładka gra, na dobrym sprzęcie. Szkoda słów, lepiej za tą kasę kupić kilka dobrych browarów, kac po spożyciu będzie mniejszy, niż po posłuchaniu jak ta wkładka gra. Tzw "ciepłe analogowe brzmienie"-  czyli gra to tak , jakby to grało, od sąsiada zza ściany.
Stanowczo odradzam zakup tej wkładki. 

 

środa, 15 maja 2013

"(u) Maxima w... Gdyni"

Hit taki był, dawny, zespołu Lady Pank, "Mała Lady Pank" - jakoś tak. Zmyślona historia pióra Andrzeja Mogielnickiego. Wymyślona udanie.

Wracałem dziś z Gdyni, było późne popołudnie, na drogę powrotną nie zarezerwowałem noclegu. Pozostawało liczyć na cudowny traf  lub dużo szczęścia. Jak wiadomo na tym terenie hotele, raczej, do tanich nie należą, szczególnie te w centrum i przy głównych traktach. Zjechałem z trójmiejskiej obwodnicy, na pierwszym zjeździe. Przez kilka kilometrów nie spotkałem żadnego hotelu. Znużony jazdą w korku, a także niepewnością, kiedy znajdę miejsce do noclegu, oraz posiłku, postanowiłem zrobić sobie przerwę w podróży. Zatrzymałem się przed przydrożnym sklepem, celem zakupu paliwa, w postaci słodyczy.
Gdy wychodziłem ze sklepu, na odchodne, bez przekonania, zapytałem sprzedawcę, proszę pana, miejsca do noclegu to gdzieś tutaj są? Sprzedawca, nie mówiąc ani słowa, wręczył mi wizytówkę. Na moje pytanie gdzie to miejsce jest, opowiedział, tutaj, pan się odwróci.
Wiecie jak to jest z takim przydrożnymi motelami? Bardzo różnie jest. Dzwonię więc, mógłbym podejść, ale lepiej negocjuje się warunki noclegu telefonicznie. Cena noclegu 50 złotych, obiad 15 złotych. Intrygująca propozycja, ale też podejrzanie tania. Odpowiadam, że będę za chwilę.
Teraz najlepsze, motel jest przecudnej urody, pokoje mają nowy ładny, elegancki wręcz, wystrój. Do skorzystania jest, we własnym zakresie, świetnie wyposażona kuchnia. Oraz, co mnie zdumiało, właściciele, osobiście gotują i podają posiłki  - bardzo smaczne i obfite - dla tych którzy nie byli przygotowani do skorzystania z kuchni we własnym zakresie. Nie widać tego z drogi, okna jadalni wychodzą na ciekawie zagospodarowany ogród i ładne, duże, jezioro, w takich okolicznościach przyrody posiłek smakuje niebiańsko. 
Właściciel poleca skorzystanie, wieczorem, z grilla w ogrodzie, oraz spacer wokół jeziora, można też popływać łódką po jeziorze, dodaje, że tak pięknie żaby nie kumkają nigdzie indziej. Tani chwyt reklamowy? Nie, wszystko to prawda. Siedzę w ogrodzie i słucham jak żaby kumkają i rechoczą.
Na pewno przenocuję tutaj jeszcze jutro i każdym następnym razem gdy będę w tej okolicy. Szczerze polecam.
http://villamaxima.pl/
Nie zawsze jest tak bajkowo, co nie znaczy, że jak trafi się podły pokój w tanim hotel nie może być ciekawie.
Wczoraj trafił się motel, Zajazd Kaszubski pod Lęborkiem, z zewnątrz relikt przeszłości, ale umiejscowiony ciekawie, niestety, wewnątrz również relikt przeszłości, brud, smród, wystrój pamiętający późnego Edwarda Gierka. Hardcorowe miejsce, nie potrzeba wehikułu czasu, aby namacalnie poczuć klimat PRL-u. Podziękowałem, dosyć duchów z przeszłości.
Już miałem wychodzić bo nie dość, że nieciekawie wewnątrz to jeszcze drogo. Odwracam się na pięcie i co widzę? Ducha widzę. Objawił mi się towarzysz Gierek we własnej osobie? Nie, jeszcze nie tym razem ;-)
Pora była wczesna, niczego jeszcze nie nadużyłem, więc to, jednak, musi być prawda.  Z hotelowego baru wychodzi koleżanka z pracy,  pracowaliśmy w tej samej firmie, było to bardzo dawno temu, od tamtego czasu nigdy więcej nie widzieliśmy się.
Spotkanie gdzieś w Polsce, przypadkowe, niewiarygodne. Równie prawdopodobne jak wygrana w Lotto.
Zawróciłem w kierunku recepcji.......
Kolejny raz PRL wygrał - nie pomnę który to raz -  ale warto było dać za wygraną ;-) Bowiem, nie od dziś wiadomo że, klimat miejsca tworzą ludzie.

wtorek, 14 maja 2013

Akademickie Radio Pomorze

Było kiedyś takie studenckie radio, o czym możne przeczytać w Wikipedii, na stronie poświęconej temu radiu, można również posłuchać audycji wspomnieniowej o tym radiu.
Nie można dowiedzieć się, jakie konkretnie pozycje na kasetach audio wydało to radio, jako wydawca.
Spadkobiercą tego wydawcy jest Jacek Music, oficyna wydawnicza. Na stronie tego wydawcy można zakupić wiele pozycji CD, a także samemu skompilować płytę CD z dostępnych zasobów wydawcy..
Niestety nie ma tam wielu pozycji które ukazały na kasetach audio. Gdyby ktoś miał informacje, nawet szczątkowe, i zechciał podesłać takie informacje może wtedy udałoby się katalog wydawnictw na kasetach audio odtworzyć.

Poniżej jedno z wydawnictw z tego katalogu.




poniedziałek, 13 maja 2013

Różności

Zestaw bardzo różnych nagrań, z różnych szuflad i półek, daleko różnych. Które wpadły mi w ucho. Źródło tych nagrań, też jest różne, czasem płyta winylowa, czasem kaseta magnetofonowa, czasem zgranie z TV, lub radia.
Niepublikowane nagrania, znane nagrania, ale w innych wersjach.
Różności. 

Alicja Majewska - Winogrona (tv)
Andrzej Rybiński - Nie liczę godzin i lat (tv)
Daab - W moim ogrodzie (tv)
Elżbieta Jodłowska - 1973
Iwona Niedzielska  - Ludzie mówią
Jacek Kleyff - 1974
JOT - Pamiętnik manekina (LP3 1985 - mono)
Lombard - Taniec pingwina na szkle (tv)
Mad Money - Na twojej orbicie
Sławomir Gniewaszewski - Twarz kaskadera (tv)
Tadeusz Drozda - 1969
Voo Doo - Metalmania
Zbigniew Wodecki i Zdzisława Sośnicka - Z tobą chcę oglądać świat (tv)
Zofia Kucówna - Piosenka o okularnikach

sobota, 11 maja 2013

Krystyna Prońko - Album


Dawne płyta, z początku lat 90, wydana przez znanego wtedy wydawcę, ZIC ZAC. Z tego co pamiętam, edycja CD zawiera kilka nagrań więcej, niż edycja na płycie winylowej, wydanej pod koniec lat 80. Oraz, co najciekawsze, istnieje wydawnictwo na kasecie magnetofonowej, tak samo zatytułowane, zawierające wersje nagrań w całości w języku angielskim.
Było zapytanie o edycję CD, podsyłam więc. 

Pod Budą

Magazyn Jazz 7-8 1975



"Z Ewą Demarczyk wywiad intymny"

Magazyn Jazz 7-8, 1974.





czwartek, 9 maja 2013

Czy jest szansa na ponowne wrzucenie?

Najczęstszy komentarz blogowy.  Mantra wręcz. ;-)
Przed chwilą obudziłem się, spałem pięknym, ciągłym snem, od piątej po południu do ósmej wieczorem. Mówiąc krótko, uciąłem sobie popołudniową drzemkę - brakowało mi tego, jak kani dżdżu. Dzień był bardzo gorący, dosłownie - wysoka temperatura na dworze, w przenośni - dużo ważnych spotkań.
Ostatnie tygodnie były równie gorące, remont w domu, reorganizacja w firmie w której jestem zatrudniony, bywało, że brakowało czasu na sen - lubię pospać ;-)

Odpowiadając na zadane pytanie. Póki żyję, szansa taka istnieje. Opcji przekonania mnie jest wiele, poniżej cztery najbardziej skuteczne.
1.Kupisz ode mnie oryginał kasety, który akurat posiadam - nie zawsze posiadam - sam sobie przegrasz - opcja płatna.
2.Ja zrobię re-upload - opcja płatna.
3.Wymienimy się, o ile posiadasz, a sądzę że tak, coś co mnie zainteresuje - opcja bezpłatna
4. Napiszesz ciekawy komentarz, zapytanie, który mnie zainteresuje, przekona - opcja bezpłatna

środa, 8 maja 2013

"Podróżować jest bosko"

Pracę mam ostatnio taką, że dużo podróżuję po Polsce. To mój ulubiony charakter pracy. Nie wyobrażam sobie pracy stacjonarnej, np w biurze. Umarłbym z nudów. Raz w życiu, zdarzyło mi się mieć pracę stacjonarną, początek o 8:00, koniec o 16:00. Wytrzymałem 1 miesiąc, po czym sam złożyłem wypowiedzenie.
Przejechałem Polskę, przez ponad 20 lat, wzdłuż  i wszerz, w poprzek i na przestrzał. Mimo to, ciągle mnie rajcuje podróżowanie po Polsce, która bardzo zmieniła się, przez te lata, na lepsze, nie sposób porównywać.
Lubię spać, za każdym razem gdy jestem w podroży, w hotelu w którym jeszcze nie spałem. Ryzykowne to bardzo, ale ciekawe.
Spałem kiedyś w takim przydrożnym motelu, gdzie na recepcji proponowano mi zakup 0.5 litra wódki - baru nie było. Odmówiłem, samotna nocna konsumpcja alkoholu to zły pomysł. To był błąd. Jak zobaczyłem pokój, to szybko wróciłem na recepcję...celem nabycia...
Dziś trafiłem na hotel, pokój  za 65 złotych ze śniadaniem. Podejrzanie tanio, ale mają własną kuchnię, myślę sobie będzie dobrze. 
Przeżyłem już, na tym samym piętrze w hotelu, niejedną, mobilną ekipę budowlaną, grupę Cyganów, wesela, i inne hałaśliwe, na ogół, grupy ludzi.
Dziś piętro zajęła wycieczka, coś około "20 sztuk" dzieciaków w wieku 10-13 lat. Przebili wszystkie najbardziej hałaśliwe grupy razem wzięte, razy dwa do drugiej potęgi. Przed 22:00, to pora ciszy nocnej - na którą z utęsknieniem czekałem - pojawiła się na piętrze wychowawczyni i groźnym tonem głosu mówi tak, jeśli nie uspokoicie się, ale zaraz, to każę wam wyjść na korytarz piętra i będą pompki, przysiady itp. Dzieciaki na to hurra. Na szczęście, po 10 minutach zaległa cisza.
Jutra inne miasto i inny hotel, jeszcze nie wiem jaki, ale już jestem ciekaw.

ps; chciałbym mieć, znowu, 13 lat i tyle energii, ile ma się w tym wieku ;-) Bez żadnych wspomagaczy, typu używki...
     

wtorek, 7 maja 2013

Burdock - Regular Pukie

Zapowiada się ciekawie.




[edycja]

Dobre granie, dwie panie, plus pan, na wokalu, do tego trochę automatu perkusyjnego i przesterowanej gitary. Ciekawie zaaranżowane, różnorodnie, dużo dzieje się na drugim planie.
Pomysł był, potencjał, duży, również, skończyło się źle. Sukcesu nie było - dlaczego to inna para kaloszy -  ale bardzo dobrze się tego słucha po latach.
Nagrania zrealizowane na przełomie lat 90/91 wydane w roku 1993. Czyli, typowy, cykl wydawniczy dla PRL-u. Przy tym zero promocji, z strony wydawcy......
  Ot typowy przypadek początku lat 90.

Poniżej rozmowa z liderem zespołu, zamieszczona w miesięczniku "Wow". Był taki - mało kto pamięta.

 

poniedziałek, 6 maja 2013

Canada



Takie trochę, po polsku, Boogie woogie, ale też trochę bluesa, rock n rolla. Dobre ogólnie, choć, nieco, mało odkrywcze potraktowanie klasyki tematu, ja akurat lubię takie granie więc miło było posłuchać. Najbardziej boli ta perkusja z automatu i bardzo kiepska produkcja całości.  
Niby rok wydania to rok 1993, ale źródła podają, nie wiem czy prawidło, że edycja na płycie winylowej ukazała się w roku 1989. Nigdy tego winyla nie widziałem w realu.