Z okazji rozpoczęcia wakacji - jak dla kogo - mały prezent, czyli stosowna płyta, do słuchania na plaży lub w innym grajdole.
Gdybym nie wiedział jaki artysta wykonuje tytułowe nagranie, to szedłbym w zakład, o grubą kasę, że to Norbi. Na szczęście wiem i zakładał się nie będę. Rok 1997.