Dziś przypomnienie, na podstawie artykułów z miesięcznika "Non Stop" - jeden z artykułów jest pióra Andrzeja Tylczyńskiego, pierwszego, redaktora tego miesięcznika, drugi współpracownika SB, agenta tychże służb - jak to ówcześni możnowładcy, z PRL-u, próbowali zaistnieć, w latach 80-tych ubiegłego wieku, w światowym show biznesie oraz, przypomnienie o wydawnictwie dwupłytowym które z tej okazji wydano, w bardzo małym nakładzie - nie było, prawdopodobnie, w sprzedaży ówcześnie w Polsce - na podstawie "miażdżącej" :-) recenzji tego wydawnictwa, pióra Romana Rogowieckiego - lubiłem gościa, nie wiem, a chętnie bym przeczytał, jak odnalazł się w nowej rzeczywistości.....
Istnieje duże prawdopodobieństwo że, wydawnictwa posłuchamy.
Istnieje duże prawdopodobieństwo że, wydawnictwa posłuchamy.
Poniżej recenzja wydawnictwa: