Od jakiegoś czasu, raz jeszcze chciałem posłuchać tych piosenek z edycji winylowej, z roku 1980, którą kiedyś miałem, ale przepadała w mroku dziejów.
Spełniło się moje marzenie, ale trafił się egzemplarz zniszczony więc radość była połowiczna, ale i tak się cieszę, bo zagrało to ciekawie. Muszę kiedyś poszukać egzemplarza w dobrej kondycji.
Świetna płyta!
ps: tylko edycja winylowa ma taką poligrafię, wszystkie inne edycje CD, mają trochę inną. ;-)