wtorek, 12 lutego 2013

Dragon - Horda Goga - raz jeszcze

W roku 2008 ukazała się edycja CD tej płyty, wydana, w postaci dwie płyty winylowe na jednym nośniku CD. Dziwny to pomysł, no ale, tak to sobie wydawca wymyślił.
Nagrania z polskojęzycznej wersji tej płyty, na owej edycji, wydano jako nagrania bonusowe.
Posłuchałem tej edycji, nagrań bonusowych z edycji polskojęzycznej.
Numerowa edycja, "speciał edyszyn"
W pierwszym nagraniu, bonusowym, będącym pierwszym nagraniem z płyty winylowej, polskojęzycznej, około 10 sekundy, krasnoludki ukradły w jednym z kanałów wysokie tony, przez co, gra to źle.
Niewybaczalny błąd. 
Szkoda.

[edycja]

Posłuchałem dalej. Dziwnie to gra. Na początku, przez kilka minut, dodany?, dograny?, bas i stopa robią pozytywne wrażenie, ale w większej dawce okrutnie to męczy uszy. Trzeba mocno ująć, potencjometrem w wzmacniaczu, niskich tonów, by jakaś równowaga była.