Te piktogramy, zamiast kompletu poligrafii winylowych wydań, to również pomysł cokolwiek nietrafiony, szczególnie, że płyta "Wszystkie stworzenia duże i małe, nie doczekała się wydania w formie CD. Na szczęście, wydano wszystkie piosenki z tej płyty. Za co chwała wydawcy.
W którymś z poprzednich wpisów podsyłałem skany poligrafii w wysokiej rozdzielczości więc można sobie machnąć w jedno popołudnie do tego stosowną poligrafię, wypalić CDR i postawić wydanie na półce ;-)
Trzeba będzie, tym samym sposobem, zająć się drugą płytą, co prawda brakuje jednego nagrania, ale jest na innej składance. Brak tylko egzemplarza winylowego do zeskanowania. Może ktoś ma? i stosownie zeskanuje, na skanerze A3? Ponieważ rozmiar okładki jest nie typowy, trzeba zrobić po dwa skany na jedną stronę, aby można to było złożyć w całość. W możliwie największej rozdzielczości.
ps: przy okazji, należałoby wydawcy podpowiedzieć, że nagrania "Spocznij kapturku - zaraz cię zjem" miało na edycji winylowej "trochę" inny tytuł. Czasem mam wrażenie, nie tylko w tym przypadku, że w polskich wydawnictwach muzycznych to pracuję kompletne nieuki.
pps: miałem w zamiarze zająć się dziś starymi 10 calowymi polskimi płytami, ale otworzyłem pocztę w komputerze, a tam: Chochoły, Tajfuny, Warszawski Rock N Roll lat 60-tych, z ostatnich edycji CD. Bóg mnie kocha ;-) Dziękuję!